Dorastałem córkę rzeźnika. W rezultacie zawsze byłem snobem mięsnym. Do tego stopnia, że ludzie zazwyczaj pomylili mnie z wegetarianinem, ponieważ nie jadłbym żadnego kiepskiego mięsa owiniętego na skurcz w sklepie spożywczym.
Ale byłem po prostu wybredny. Jako dziecko, gdybym nie chciał kotlety wieprzowej na obiad, mój tata wzruszył ramionami i uczynił mnie filetem mignonem. (Teraz, gdy jestem mamą, rozumiem, dlaczego było to o wiele łatwiejsze niż wybór walki).
Szybko do college’u, a ja byłem major inżynierii przemysłowej. (Co to jest, pytasz?) Wskazuje, że uwielbiam nerdy fabryczne wydajność; Rozwiązanie dla X i znalezienie możliwej trasy między kilkoma miejscami docelowymi. Wskazuje to również, że jako dorosły stałem się zapalonym planistą posiłków, użytkownikiem DVR i-twórcą.
Jednak na studiach pożądanie wydajności wskazywało, że oklaskiwałem fabryczne techniki rolnictwa, które przynoszą nam rolnictwo przemysłowe jako postęp.
Moja ścieżka z dala od rolnictwa fabrycznego była powolna i celowa. To moja książka czytanie Fast Food Nation odłożyło mnie z mojego cotygodniowego burgera McDonalda i naszego późniejszego czytania problemu Omnivore, które zamieniło mnie w czytelnika z etykietą, że unikał składników, które nie są prawdziwym jedzeniem.
O tak, a zostanie mamusią też wszystko zmieniło.
Wcześniej dziś wieczorem złapałem burzę z syropu kukurydzianego na Twitterze, gdy zginąłem, aby przygotować 30-minutowy obiad w około 47 minut. Mama-101 była oskarżona o bycie bezmyślnym Borgem (innej nocy był to dupek, po prostu nie może wygrać!) Za krytykę tych, którzy bronią fałszywych lobby z kukurydzy, przygotowanego przez człowieka.
Teraz chciałbym usiąść przy rodzinnym stole z moim tatą (który zmarł w 1998 r.) I dziadka (także w służbie mięsnej przez całe życie, zmarł w 2006 r.) I naprawdę przejść przez rolnictwo fabryczne, mięso karmione trawą, mięso karmione trawą, Syrop kukurydziany o wysokiej zawartości fruktozy i geniusz Michaela Pollana. Czy argumentowaliby, że „wykończone kukurydzy jest naprawdę lepsze”, czy też zgodziliby się, że kurczaki i krowy są zmuszone do jedzenia trawy? Czy śmialiby się z produktów ekologicznych, czy je przyjęli? Czy drażni mnie o byciu właścicielem kurczaka?
Ponieważ moja dalsza rodzina zagorzałych republikanów z Ohio głosowała na Baracka Obamę w ostatnich wyborach, podejrzewam, że zobaczą coś po mojej drodze.
Ale prawdopodobnie drażnią mnie o kurczaki.